niedziela, 9 grudnia 2012

the judgement

eh eh eh jesienno-zimowe dołki nadal trwają dlatego też rysuje jeszcze mniej i jeszcze wolniejxD (nie wiem nawet jak to jest możliwe...no ale widocznie jest) no ale cośśśśś nabazgrałam. Na Mikołaja dostałam skalpel więc może moje wycinanki będą bardziej precyzyjnie wycinane ;) tzn jeśli sobie paluszków nie poucinam. Na razie biorąc toto do ręki mam wrażenie że zaraz ale to za chwilkę przetnę sobie skórę więc jakoś długo nie mogę tym wycinać, ale praktyka czyni mistrza ;) więęęęc trzymajta kciuki ;)







pozdrawiam meduziak.