wczoraj resztkami sił zaczęłam nowego bazgroła;) w podobnej kolorystyce jak poprzedni booo...strszanie mi się spodobała :D kto wie może będzie z tego seria;) nie wiem czy dziś dokończę bo padam na pyszczek po zajęciach na studiach zaocznych...(a tak btw malarastwo jest takie niewdzięczne :( nie umiem malować.......)
hmmm przyznam szczerze, że mi się kojarzy z Where The Wild Things Are (kocham ten film!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz